Rynek węgla w Polsce – szanse i perspektywy

Polska należy do największych „producentów” węgla kamiennego. Jednak z roku na rok jego wydobycie systematycznie spada. Złoża bardziej kaloryczne i starsze zostały wyeksploatowane, a pozostały węgiel jest słabszej jakości. Wydobycie takiego surowca jest mało rentowne, a także niebezpieczne. Według danych na koniec września 2017 w polskim przemyśle górniczym zatrudnionych było 82 284 osoby, z czego pod ziemią pracowało 63 279 osób.

Przygotowanie węgla do sprzedaży ogranicza się do selekcji urobku z poszczególnych pokładów oraz sortowania na poszczególne sortymenty ziarnowe. Wydobywany w kopalniach węgiel kamienny dzieli się na typy, sortymenty i klasy. Podstawą podziału węgla kamiennego na sortymenty są graniczne wielkości ziaren węgla. Jest to dość istotne, ponieważ konstrukcje kotłów dostosowane są do poszczególnych sortymentów węgla.

Podział węgla na klasy to: wartość opałowa w stanie roboczym, zawartość popiołu w węglu w stanie roboczym oraz zawartość siarki w węglu w stanie roboczym. Wartość opałowa jest podstawowym wyznacznikiem klasy węgla, decyduje o jego wartości energetycznej.

Spółki węglowe w pierwszych trzech kwartałach 2017 roku sprzedały 49,3 miliona ton węgla (węgiel energetyczny 40,1 mln ton, węgiel koksowy 9,2 mln ton), a więc sprzedaż przewyższyła produkcję o 400 tyś. ton. Największym odbiorcą (23,3 mln ton) była energetyka zawodowa, choć odnotowano tu też spadek sprzedaży o 1,1 mln ton. Natomiast wzrosła o 45,8 % sprzedaż do energetyki przemysłowej (1,6 mln ton).

Sprzedaż węgla na rynek krajowy wyniosła 44,3 mln ton, eksport do Unii Europejskiej i poza jej granice to 5,0 mln ton (spadek o prawie 25% w porównaniu do roku 2016r). Natomiast same kopalnie zorganizowały sprzedaż zagraniczną na poziomie 2,5 mln ton. Natomiast import za 8 miesięcy 2017r. (dane z urzędów celnych) wyniósł 7,3 mln ton.

Tymczasem import węgla przez rosyjsko-polskie przejście kolejowe w Braniewie w 2017r było rekordowe. Prognozowano, iż do końca roku 2017 ma wjechać ok. 2,75 mln ton. Porównując w roku 2016 do Polski wjechało 24 tyś. wagonów wiozące 1,6 mln ton węgla, natomiast od stycznia do listopada 2017 roku według Krajowej Administracji Skarbowej wjechało 33,6 tys. wagonów wiozących 2,3 mln ton węgla.[1] Składy przykopalniane odnotowały na koniec września 2017 roku zapasy w wysokości 2,2 mln ton, natomiast jeszcze rok wcześniej wynosiły 3,4 mln ton.

Cena zbytu węgla w 2017 roku ogółem kształtowała się na poziomie 309,87 zł, natomiast w roku 2016 wynosiła 231,34 zł/t (wzrost o 33,3%). Cena węgla energetycznego to poziom 235,57 zł/t (wyższa o 22,47zł/t), natomiast cena węgla kokosowego to 633,91 zł/t (wzrost ponad 200%). Podsumowując przychody ze sprzedaży węgla po trzech kwartałach 2017 roku wyniosły 15,2 mld zł (wyższe o 22% w porównaniu do roku poprzedniego). Wynik finansowy netto górnictwa po 9 miesiącach 2017 to 1,66 mld zł zysku. Wynik ten należy do najlepszych w ostatnich latach.[2]

Co warte odnotowania w obrocie węgla obserwuje się czasem „zjawisko” obniżania jego wartości opałowej. Ów proces występuje w drodze węgla z kopalni do odbiorcy końcowego. Reguła jest taka, że im więcej pośredników występuje na tej drodze, to rośnie zawartość wilgoci i popiołu. Wystawiony przez kopalnię dokument potwierdzający jakość węgla, którego kolejną kopię przedstawia klientowi sprzedawca końcowy, bardzo często jest tylko nic nie wartym papierem. Niestety konsument nie ma możliwości zbadania wartości opałowej w miejscu zakupu. W zdecydowanie lepszej sytuacji jest nabywca węgla paczkowanego, gdyż po stwierdzeniu nieodpowiedniej jakości paliwa, może kolejną paczkę przeznaczyć na badania i reklamacje.

Począwszy od jesieni 2017 roku obrotem węgla, w tym w szczególności jego importem, zajmuje się spółka Luxury Trade Sp. z o.o. Oferowany przez tą firmę produkt jest wolny od wyżej wspomnianych wad. Surowiec w całości pochodzi z kopalń kuźnieckiego okręgu węglowego i bezwzględnie nie jest mieszany z węglem polskim czy ukraińskim. Jakość produktu poświadczona jest certyfikatem kopalni, a jego odbiór możliwy jest tylko na wybranych przejściach granicznych. Obecnie spółka negocjuje warunki handlowe dostaw m.in. do składów węglowych oraz elektrociepłowni.

MBF Group S.A. posiada 33,3% udziałów w spółce Luxury Trade Sp. z o.o.

 

 


[1] http://gornictwo.wnp.pl/rekordowy-od-wielu-lat-import-wegla-z-kaliningradu,314180_1_0_0.html

[2] http://www.polskirynekwegla.pl/podstawowe-wyniki-gornictwa-wegla-kamiennego-po-trzech-kwartalach-2017r